...idzie długo....leniwa w tym roku strasznie. Nie mogę się jej doczekać, więc zrobiłam z myślą o niej kilka par wesołych, kolczyków. Przyjemna praca, gdy się już nie ma siły myśleć o niczym po całym dniu gonitwy, a ręce wieczorem wyrywają się dalej do igły i nitki. I wspaniały sposób na wykorzystanie resztek kolorów :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz