Letni najazd pająków w toku. Pukają do okien, bujają się na drzwiach i robią desant z barierki schodów. Te, na które patrzymy przez szybę, gdy jemy obiad, w zeszłym roku dostały swoje imiona, okna zaś nie otwieraliśmy, by nie psuć pajęczyn. Na pajęczynach rano osiada rosa i jest jeszcze piękniej. Na cześć naszych ogrodowych milusińskich wzór bransoletki, dostępny od dziś na etsy :D
hahaha piękny :D
OdpowiedzUsuńa jeśli chciałabyś powiększyć grono małych przyjaciół, to zapraszam do mnie ;)