poniedziałek, 29 października 2012
Pierwszy Przymrozek
Wczoraj ścieliły się piękne mgły wieczorem i w nocy, dziś rano bosssski przymrozek oszronił wszystko. Miałam w planach kończenie naszyjnika w dość (jak na mnie) radosnych kolorach, ale nie mogłam sie oprzeć chłodnej aurze i nostalgii za oknem. Powstała więc broszka "oszroniona" na brzegach, listkach i iskrząca się nieśmiało oponkami labradorytu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cuuudna!
OdpowiedzUsuń